26 stycznia mieszkańcy Kluczborka znaleźli się w bardzo niebezpiecznej sytuacji. Kierowca audi chciał uciec policjantom, którzy usiłowali zatrzymać go do kontroli drogowej. 31-latek rozpoczął wyjątkowo szaloną ucieczkę, pędząc ulicami i nie zważając na bezpieczeństwo innych uczestników ruchu drogowego. Ostatecznie policjanci zajechali mężczyźnie drogę, by zapobiec tragedii.

Trzeźwy 31-latek narobił sobie problemów, bo bał się utraty prawa jazdy

Chciałoby się napisać, że 31-letni mieszkaniec Kluczborka miał dużo na swoim sumieniu, dlatego pędził ponad 100 km/h, usiłując uciec patrolowi policji. Nic z tych rzeczy, gdyż 31-latek po prostu przekroczył dozwoloną prędkość, dlatego policjanci dali sygnał zatrzymania. Mężczyzna obawiał się, że straci prawo jazdy. Teraz ma na swojej głowie znacznie większe problemy. Podczas szalonej ucieczki popełnił mnóstwo wykroczeń, zagrażał życiu innych osób i przekroczył prędkość. Odpowie także za niezatrzymanie się do kontroli, za co może otrzymać karę do 5 lat więzienia.

W audi znajdował się także 17-letni pasażer. Policjanci zakończyli niebezpieczny pościg, zajeżdżając kierowcy drogę na rondzie.