Przez ostatnie kilkanaście dni, mieszkańcy Kluczborka doświadczali uciążliwego problemu zanieczyszczenia ściekami białą substancją rowów melioracyjnych na terenie „Natura 2000”. Te rowy łączą się ze Stobrawą. Na skutek tego zjawiska, interweniowały różne instytucje odpowiedzialne za ochronę środowiska, a także straż pożarna oraz policja.

Edward Przybył, który jest właścicielem jednej z nieruchomości w okolicy, opisuje sytuacje jako nieznośnie uciążliwą. Jego zdaniem, nieznoszący odór wydobywający się z substancji uniemożliwia przebywanie w pobliżu dłużej niż kilka minut, prowadząc do silnego bólu głowy. Podkreśla, że ten problem nie jest incydentalny. Pierwsze sygnały o nietypowej cieczy i jej nieprzyjemnym zapachu pojawiły się wiosną poprzedniego roku i od tego czasu sytuacja powtarzała się co jakiś czas.

Sytuacja osiągnęła swoje apogeum w połowie lutego, utrzymując się przez kilkanaście dni. Właściciel posesji, Edward Przybył, zdecydował się zgłosić problem do Nadzoru Wodnego w Kluczborku, instytucji podlegającej pod PGW Wody Polskie.

Chociaż odpowiedzialność za rowy melioracyjne, które nie są częścią administracji Wód Polskich, spoczywa na gminie Kluczbork, pracownicy Nadzoru Wodnego podjęli kroki w celu zbadania sytuacji. Po przeprowadzeniu wizji lokalnej stwierdzili, że ciecz, która jest źródłem problemu, najprawdopodobniej zawiera ścieki bytowe, co oznacza, że może pochodzić z szamba lub kanalizacji.

16 i 17 lutego inspektorzy WIOŚ w Opolu przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia i pobliskich terenów oraz dokonali lustracji rzeki. Dodatkowo zostały pobrane próbki wód powierzchniowych do przeprowadzenia badań laboratoryjnych.