Pięć zastępów straży pożarnej oddelegowano do pożaru budynku przy ulicy Szewskiej. Zadymiona kamienica zaniepokoiła mieszkańców. Okazało się jednak, że przyczyną zadymienia nie jest ogień, a przypalony obiad. Czynności na miejscu zdarzenia trwały kilkadziesiąt minut.

Przypalona potrawa doprowadziła do zadymienia kamienicy

Gdy kluczborscy strażacy przybyli na ulicę Szewską, natychmiast rozpoczęli czynności pozwalające ustalić źródło ognia. Okazało się, że do pożaru nie doszło, chociaż niewiele brakowało. Przyczyną dużego zadymienia kamienicy był przypalony na kuchence obiad. Takie sytuacje czasem się zdarzają i bywa, że ilość dymu w takich sytuacjach przeraża. Tym razem w budynku zebrała się dramatyczna ilość dymu. Strażacy dokładnie sprawdzili kamienicę, a także przewietrzyli ją. Nikt nie ucierpiał.

W akcji brały udział trzy zastępy straży pożarnej JRG Kluczbork, dwa zastępy OSP Kuniów oraz jeden KP PSP Kluczbork.