Prokuratura Okręgowa w Opolu rozpoczęła dochodzenie dotyczące niewyjaśnionej śmierci czterdziestoletniego mężczyzny z Ukrainy, która miała miejsce w miejscowości Krzywizno, blisko Kluczborka. Zdarzenie miało miejsce, kiedy mężczyzna odmówił podania swoich danych osobowych policjantom, którzy interweniowali na miejscu. Próbowano go obezwładnić i założyć kajdanki, kiedy nagle stracił przytomność. Pomimo natychmiastowej reanimacji, mężczyzna niestety zmarł.

Wszystko zaczęło się w ubiegłym tygodniu, kiedy do miejscowego zakładu pracy, gdzie pracował zmarły, przybyli policjanci wezwani przez właściciela firmy. Właściciel zakładu zgłosił konflikt pomiędzy sobą a obywatelem Ukrainy. Po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze próbowali sprawdzić tożsamość mężczyzny, ale ten stanowczo odmówił pokazania dokumentów i zaczął stawiać opór.

Zdecydowano, że mężczyzna zostanie przewieziony na komisariat w celu ustalenia jego tożsamości. Jednak 48-latek wciąż stawiał opór, co zmusiło policjantów do podjęcia decyzji o założeniu mu kajdanek. W trakcie próby obezwładnienia mężczyzny, ten nagle stracił przytomność. Pomimo natychmiastowej reanimacji, nie udało się uratować jego życia.

– Śledztwo mające na celu wyjaśnienie okoliczności śmierci obywatela Ukrainy jest prowadzone przez Komendę Powiatową Policji w Kluczborku we współpracy z wydziałami kontrolnymi Komendy Wojewódzkiej i Komendy Głównej – informuje starszy aspirant Dawid Gierczyk, reprezentujący kluczborską policję.