Sezon na pożary przy żniwach już za nami. Chłodna i deszczowa pogoda jesienna sprawia, że w gospodarstwach jest bezpieczniej. Niestety, to tylko teoria. Na jednym z gospodarstw rolnych pod Kluczborkiem doszło do dużego pożaru, w wyniku którego spłonęły dwa pokaźne stosy siana. Straty wyniosły ponad 70 tys. zł.

Duży pożar w pobliżu Kluczborka

Strażacy dowiedzieli się o dużym pożarze w pobliżu Kluczborka tuż po godzinie 20:00. Natychmiast ruszono z pomocą, jednak ogień zdążył strawić znaczną część zgromadzonego na podwórzu siana. Po zakończeniu akcji gaśniczej okazało się, że spłonęły dwa duże stosy, składające się z aż 800 beli siana. Z ogniem walczyło 11 zastępów straży pożarnej, w tym straż państwowa i OSP. Pożar udało się ugasić i w zdarzeniu nie ucierpiał żaden człowiek ani zwierzę. Niestety, straty oszacowano na 76 tys. zł. A to nie koniec złych wiadomości. Zgromadzone na terenie gospodarstwa siano prawdopodobnie zostało umyślnie podpalone.

Kto postanowił podpalić stosy siana?

Miłośników szkód wywołanych podpaleniem niestety w Polsce nie brakuje. Od czasu do czasu pojawia się informacja o kolejnym seryjnym podpalaczu. Czy tak było i tym razem? Okoliczności zdarzenia bada prokuratura. Wykluczono możliwość samoistnego powstania pożaru, ponieważ siano znajdowało się na bezpiecznej przestrzeni, oddalonej od instalacji elektrycznych i sprzętów gospodarczych. Nie ulega wątpliwości, że za tak dużym pożarem stoi człowiek. W sprawie rozpoczęto śledztwo, dzięki któremu być może uda się ustalić przebieg zdarzeń i wyjaśnić prawdziwe okoliczności pożaru.

Przeczytaj również: https://zdunskainfo.pl/dobry-gest-strazakow-ze-zdunskiej-woli/.