Piłkarze z MKS-u Kluczbork nie potrafią znaleźć drogi do zwycięstwa na koniec sezonu w 3. lidze. Zespół, który do niedawna zmagał się o promocję do drugiej ligi, poniósł trzecią z rzędu porażkę w piątkowe popołudnie.
Sytuację drużyny w biało-niebieskich barwach pogorszyło to, że przegrali z rezerwami Rakowa Częstochowa. Tym samym, dwa ostatnie mecze przegrane były z drużynami, które obecnie są na najniższych miejscach tabeli. Dodatkowo, już kilka dni wcześniej Kluczbork uległ na swoim boisku outsiderom ze Starowic, co było szczególnie bolesne, biorąc pod uwagę lokalne rywalizacje.
Mecz rozgrywany pod Jasną Górą także nie poszedł po myśli piłkarzy trenowanych przez Łukasza Ganowicza. W pierwszej połowie gospodarze kontrolowali grę, jednak nie potrafili zamienić swojej dominacji na gole. Po przerwie zawodnicy z Kluczborka próbowali zaatakować, ale szybko zostali ukarani kontrą. Po kwadransie drugiej połowy bramkarz gości, Dariusz Szczerbal został pokonany przez Jakuba Wireńskiego. To było jedyne trafienie w tym meczu.
Warto jednak zauważyć, że niezależnie od wyniku, piłkarze z Kluczborka nie mieli już szans na zmianę swojego miejsca w tabeli 3. ligi.