W trzeciej lidze piłkarskiej tylko jeden z naszych lokalnych klubów, MKS Kluczbork, miał okazję do gry. Drugi zespół, Stal Brzeg, miał zaplanowany mecz z rezerwami Górnika Zabrze, ale spotkanie to zostało przełożone na 18 września.
Kluczbork zaskoczył niestety porażką. Mimo że grali na swoim terenie, nie udało im się pokonać teoretycznie słabszej drużyny Odra Bytom. Wynik spotkania przesądził strzał w wykonaniu Miłosza Jóźwiaka. Łukasza Ganowicza i jego podopiecznych na pewno bolało to porażka, tym bardziej, że przed przerwą aż trzy razy trafiali w poprzeczkę.
Po przerwie zawodnicy z Kluczborka mieli co najmniej dwie świetne okazje do odwrócenia losów spotkania. W ciągu zaledwie 200 sekund dwaj gracze mieli szansę na zdobycie gola. Najpierw Mateusz Lechowicz spudłował strzałem z niewielkiej odległości – pięć metrów od bramki rywala. Moment później, Krzysztof Napora powtórzył ten niefortunny wyczyn. Na koniec spotkania drużyna z Kluczborka grała z przewagą jednego zawodnika, ale nie potrafili tego wykorzystać.