44-letni Mateusz F. stanął w obliczu kary dożywotniego pozbawienia wolności, gdy został oskarżony o zabójstwo swojej współmałżonki. Ciało 38-letniej kobiety odnaleziono pochowane na terenie posiadłości w okolicach Kluczborka, w województwie opolskim. Podejrzany o zbrodnię mężczyzna przyznał się do popełnienia czynu.
Szczegóły dotyczące tej tragicznej sprawy przedstawił Stanisław Bar, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Opolu w środę. Zgodnie z jego oświadczeniem zamieszczonym na stronie prokuratury, Mateusz F., aktualnie mający 44 lata, zgłosił zaginięcie swojej żony w poniedziałek rano. Według relacji mężczyzny, Aleksandra F., 38-letnia kobieta, wyszła po awanturze z nim w nocy z soboty na niedzielę – poinformował prokurator.
Wątpliwości wzbudzała jednak od początku wersja zdarzeń przedstawiona przez męża – jak podkreślił prokurator. Policjanci podjęli czynności, które doprowadziły do odkrycia zwłok Aleksandry F. na terenie leśnym Gminy Byczyna – wynika z komunikatu.
44-latek usłyszał zarzuty za zabójstwo żony w Prokuraturze Rejonowej w Kluczborku we wtorek. Mężczyzna przyznał się do zbrodni. Zgodnie z ustaleniami śledztwa, morderstwo miało miejsce poprzez ucisk na szyję ofiary. Podejrzany opisał okoliczności tego zdarzenia, twierdząc, że udusił swoją żonę podczas kłótni na tle osobistym – przekazał w oświadczeniu prokurator Bar.