Siły porządkowe w Kluczborku na śląsku zidentyfikowały osobę mężczyzną związanego z przemytem narkotyków działającym na terenie miasta. Dwudziestoczterolatek wpadł w ręce policji w centrum miasta, z niemal kilogramem substancji nielegalnych przy sobie. Oprócz niego, funkcjonariusze zatrzymali drugiego członka tego podziemnego kręgu – mężczyznę, który przechowywał w swoim domu kwotę 50 tys. złotych, które zdobył poprzez działalność przestępczą. Obydwaj trafili do aresztu tymczasowego.
Pierwszego lipca, służby ścigania natrafiły na mężczyznę powiązanego ze sferą narkomanów i dilerów. Zaniepokojony widokiem mundurów, próbował uciec rowerem przez miejskie ulice. Niemniej jednak, jego ucieczka została przerwana po krótkim czasie przez przez 24-letniego funkcjonariusza. Dokonując przeszukania jego bagażu podręcznego oraz torby biodrowej, mundurowi odnaleźli prawie pół kilograma substancji psychoaktywnej o nazwie amfetamina oraz ponad 200 gramów niebezpiecznej substancji znanym jako 2C-B. Diler posiadał także ponad 200 gramów marihuany, która jest substancją nielegalną.
Cała sprawa okazała się być bardziej skomplikowana niż to początkowo wydawało się śledczym. Następnego dnia, funkcjonariusze zatrzymali kolejnego mieszkańca powiatu – 23-letniego mężczyznę, który przechowywał w swoim domu kwotę przekraczającą 50 tysięcy złotych. Policjanci zgromadzili solidne dowody wskazujące, że ta suma pieniędzy pochodzi ze źródeł przestępczych. Zabezpieczono również te fundusze. Obaj podejrzani trafili do aresztu na okres trzech miesięcy. Wszystkie działania prowadzone przez policję w tej sprawie umożliwiły im konfiskatę ponad kilograma substancji nielegalnych.